Witam was serdecznie : )
Nazywam się Natalia, mam 21 lat i rozpoczynam właśnie swoją pierwszą w życiu notkę. Na początek wypadałoby sprecyzować tematykę tego bloga i podzielić się z Wami moim pomysłem na niego, czyli o czym zamierzam tutaj pisać. Pragnę podzielić się z wami moją wiedzą, pomysłami i doświadczeniem dotyczącymi typowo babskich spraw typu uroda, ciuchy, kosmetyki, diety, ćwiczenia, pielęgnacja i co tylko jeszcze interesującego przyjdzie mi do głowy.
Ponieważ od lat prześladuje mnie pytanie "jaka to farba?", postaram się rozwiać wszelkie wątpliwości i notka nr 1 będzie dotyczyła mojego koloru włosów i całej jego rozległej oraz skomplikowanej historii.
Tak więc od początku. Mój naturalny kolor włosów to średni blond, latem od słońca jaśnieje, a zimą mam coś w stylu naturalnego ombre, bo rosną mi ciemniejsze od tych "letnich", rozjaśnionych słońcem. Jako nastolatka zapragnęłam jakiejś zmiany i jak to często z nastolatkami bywa podjęłam jedną z najgorszych możliwych decyzji i rozjaśniłam włosy na platynowy blond. Tak to mniej więcej wyglądało :
Przez jakiś czas mi się podobało, jednak szybko przestało i mi i moim włosom. Końcówki ucierpiały do tego stopnia, że trzeba było sporo obciąć i wtedy rozpoczęła się moja przygoda z doczepami : ) Zapragnęłam też powrotu do swojego naturalnego koloru włosów i w tym celu udałam się do fryzjerki, która spisała się na medal i choć kolor nie był identyczny z moim naturalnym wyglądał naprawdę super. Fryzjerka użyła farby artego 9.3, a oto efekt:
Doczepy na zdj powyżej mają 50 cm 100 gram, a ich kolor to ciemny blond.
Ponieważ przez zastosowany wcześniej rozjaśniacz kolor strasznie mi się wypłukiwał, kombinowałam z szamponetkami, żeby nie latać co chwilę do fryzjera. Raz trafiłam na bardzo ładny odcień, był to szampon koloryzujący Palette "orzechowy blond", który jak dla mnie bardziej jest brązem niż blondem i przy tym właśnie kolorze pozostałam na dłużej. Tak wyglądał:
Jednak jak to u nas kobietek bywa, jesteśmy bardzo zmienne i po pewnym czasie znów zaczęłam dążyć do tego by być blondynką. Zaczęłam wybierać jaśniejsze odcienie szamponetek, potem całkiem przestałam farbować, z czasem wypłukały się wszystkie pozostałosci farb a włosy odrosły i choć trochę to trwało (ponad 2 lata) to obecnie jestem przy swoim naturalnym kolorze włosów, tak wyglądam : ) :
A jakie są wasze fryzurowe przygody czy błędy młodości ? : ) Chętnie poczytam, kisski : *
8 lat temu zaczelam farbowac wlosy Garnierem i bylo ok. Tyle ze raz (3 lata temu) wlosy wyszly mega czarne, a kolor na opakowaniu byl zdecydowanie ciemnym blondem. Musialam podjac sie radykalnego dzialania-dekolaryzacja. Pol roku pozniej,gdy odrost byl juz niezly obcielam wlosy ala Dorota Gardias. Od tamtej pory wlosy slabiej mi rosna a ja sama postanowilam wiecej nie farbowac ich. Piszesz o doczepach? Zastanawiam sie czy warto w je zainwestowac? Boje sie rowniez czy bede w stanie dobrac odpowiedni odcien, poniewaz moj naturalny jest wielobarwny (rozne odcienie brazu, blondu i rudosci). Jakas porada?
OdpowiedzUsuńDoczepy są w porządku dopoki sie ich nie przedawkuje. Ja nosiłam chyba z 2 lata swoje i szczerze mówiąc osłabiły mi włosy ( tak ze nawet troche mi wypadały). No ale efekt jest super jak kolor jest dobrze dobrany a żeby tak było możesz zamówic sobie takie probki ze sklepu zeby dobrac ten najbardziej zblizony do Twojego, zawsze jest tez mozliwosc odesłania niepasujacych wlosow i wybranie innego odcienia.
UsuńDziekuje za porade. Zycze powodzenia w pisaniu bloga i niekonczacych sie tematow :)
UsuńSuper ze założyłas bloga! Bede czesciej tu bywac :) obserwuje cie prawie od początku i twoje włosy zawsze robily wrazenie:) Czekam na posta o pielęgnacji! Pozdrawiam; )
OdpowiedzUsuńDziekuje pieknie i bardzo sie ciesze, naprawde: )))
Usuńw koncu sie doczekalam Twojego bloga tak dlugo czekalam ciesze sie bardzo i czekam na wiecej notek fajnie byloby gdybys dodala post o makijazu albo konturowaniu twarzy jak to robisz i jakich kosmetykow uzywasz do makijazu i wlosow bo sa sliczne pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWszystko bedzie z czasem:)
Usuńmoglabys dodac post o makijazu jak sie malujesz krok po kroku? wszyscy na to czekaja jestes sliczna albo zdj kosmetykow jakich uzywasz do makijazu prosze
OdpowiedzUsuńNa pewno bedzie i taki post . Wszystko pomalutku : )
Usuńnawet nie wiesz jak sie ciesze ze zalozylas bloga!! teraz bede cie tutaj ogladac.a moze zaczniesz dodawac filmiki na yt juz w ogole bylo by super.moja przygoda z wlosami wygladala identycznie jak twoja natomiast tez juz nie farbuje dlugo i mam identyczny kolor oraz dlugosc wlosow co ty. w ogole na niektorych zdjeciach podobno jestem podobna:). super ta notka a nastepna moze o pielegnacij?pozdrawiam Natalia:)
OdpowiedzUsuńNie wiem jeszcze o czym bedzie nastepna notka ale bd starala sie dopasowywac do Waszych zyczen. Ciesze sie bardzo I rowniez Cie pozdrawiam 😊
UsuńCzekamy na kolejny post z niecierpliwością. Powodzenia w blogowaniu
OdpowiedzUsuńPieknie dziekuje :)
Usuńoo wkoncu! Jestes inspracja wielu dziewczyn, ciesze sie ze zalozylas w koncu wyczekiwanego przez wiekszosc bloga, sledze Cie juz od 3-4 lat z czasow photobloga i zawsze ciekawil mnie Twoj styl bycia, zaczynajac od wlosow, makijaz, ubrania konczac na dobrym jedzeniu, cwiczeniach na tak dobra figure jaka posiadasz:) mam duze nadzieje co do Twojego bloga, bo mimo ze znam Cie tylko z internetu uwielbiam i podziwiam Cie jako osobe:):*
OdpowiedzUsuńDziekuje, bardzo motywuja mnie tego typu komentarze, bede sie jeszcze bardziej starala :)
UsuńImformuj nas na ig kiedy dodasz coś nowego :* pozdrowienia
OdpowiedzUsuńPozdrawiam nastepna notka juz pomalutku powstaje,dzis porobilam wlasnie fotki
UsuńNagka czesto cie swego czasu widzialam w zgolku z Mikolajem i prosilabym post co cwiczylas na posladki ze masz teraz fakie okraglutkie uniesione i pelniejsze ;)
OdpowiedzUsuńA dziekuje bardzo :) cos na pewno napisze
Usuńja miałam chyba wszystkie kolory włosów, od platyny (to mój naturalny kolor...) przez wszelkiego rodzaju rudości, czerwony, niebieski, zielony, fioletowy, tysiące odmian brązów po kilka odcieni czerni ;p nie wiem, jakim cudem moje włosy wytrzymywały farbowanie co 2 tygodnie i wielokrotne rozjaśnianie tanimi rozjaśniaczami z drogerii, ale w końcu wróciłam na koniec do swojego blondu i wytrzymałam w nim prawie rok, a następnie poszłam do fryzjerki (dotychczas farbowałam sama) i chciałam zrobić jakieś pasemka, które by ożywiły mój naturalny bardzo jasny blond, który zlewał się z porcelanową cerą i... fryzjerka zrobiła mi na tym blondzie wściekle pomarańczowe pasemka oraz natapirowała mi je jak u starszych Pań często można to zauważyć... oczywiście natychmiast pobiegłam do sklepu po farbę i zakryłam to kolorem cappuccino, a następnie bawiłam się brązami, a mojemu chłopakowi się tak spodobało jak wyglądam w brązie, że zabronił mi wracać do blondu ;D i tak od już 1,5 roku mam brązowe włosy (obecny kolor to palette W2) i farbuję co 1,5-2 miesiące, żeby w końcu nadpalone kiedyś rozjaśniaczami końcówki, nie były tak męczone chemią i żeby w końcu urosły mi długie włosy. Do wszystkich dziewczyn farbujących włosy - nie przesadzajcie z częstym farbowaniem! Z odrostami naprawdę da się żyć... Ja mam blond odrosty na brązowych włosach, ale że moje włosy zawsze są umyte i świeże, nie wygląda to źle, a przynajmniej włosy się bardzo regenerują ;) Pozdrawiam wszystkie włosomaniaczki :D
OdpowiedzUsuńSuper ze przy pomocy chlopaka odnalazlas swoj kolorek :) z czasem na pewno wstawie post o pielegnacji wlosow, wydaje mi sie ze to cos rowniez dla Ciebie
UsuńIjaaa, jak fajnie, nawet nie masz pojęcia jak się cieszę, że założyłaś bloga .! <3.
OdpowiedzUsuńPatrząc na Twoje zdjęcia zawsze miałam mnóstwo pytań i mam nadzieję, że znajdę tu odpowiedzi.=).
P.S. Jesteś moją codzienną inspiracją, maluję się jak Ty i ubieram, dzięki Tobie codziennie czuję się świetnie, dziekuję.; ***.
To ja dziekuje za kolejny motywujacy komentarz kochana. Bardzo sie ciesze ze moge byc czyjas inspiracja :)
OdpowiedzUsuńChętnie poczytałabym wpis o tym, jak to się wszystko zaczęło.. czy od zawsze robiłaś sobie zdj, czy ktoś odkrył to, że jesteś fotogeniczna, czy miałaś jakieś propozycje od agencji, fotografów .? =). Aparat bardzo Cię lubi, swietnie wygladasz na absolutnie kazdym zdjeciu, jak Ty to robisz .? ^^.
UsuńChetnie poczytalabym o pielęgnacji włosów:)
OdpowiedzUsuńJesteś dla mnie inspiracją kochana obserwuje Cię od wielu lat! :) życzę powodzenia w blogowaniu i będę wyczekiwac następnych postów z niecierpliwością! Pojawi się post o Tobie?
OdpowiedzUsuńDziekuje kochana bardzo :) kazdy post jest w pewnym sensie o mnie :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńHave you thought about writing articles in english? I ask you because I don't understand polish and I'd like to know what you say. I understand what you're saying because of the pictures you posted. :(
OdpowiedzUsuńU jakiego fryzjera byłaś jak miałaś farbowane artego 9.3?
OdpowiedzUsuńGdzie kupilas doczepki ?
OdpowiedzUsuń